M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
foto, to znaczy, że taki program lubisz i taki masz ustawiony w aparacie. Sprawdź to sobie. Na pewno nie masz ustawionego w aparacie NL. Raczej SD. Soft nikona dubluje ustawienia z aparatu i je od razu ustawia jako domyślne. Dlatego to co widzisz podczas robienia zdjęcia lepiej odwzorowuje soft nikona. Reszta może jedynie zgadywać. O ile światła, kontrast jest łatwy do okiełznania, o tyle kolor już nie tak łatwo. Dlatego zwróciłem uwagę na fakt, że soft nikona jest bliższy temu co chciałem mieć gotowe od razu. Potem nie mam zgadywania, szukania, próbowania. Wiele w tej chwili fotografii mam gotowe praktycznie od razu z bardzo niewielką korektą. Wcześniej to było niemożliwe.

I dobrze zauważył kerebron, że jeden z nich ustawia od razu jakiś profil. Rzeczywiście tak jest. Z tą różnicą, że profil ten jest bardzo bliski temu co ustawisz w aparacie. Natomiast jest to niemożliwe do zrobienia w LR. Trzeba całość ustawiać od nowa.

Czy jest ktoś kto fotografuje w ustawieniach NL?
Ja używam prywatnego stworzonego w sofcie.
 

Jacek_Z  Dołączył: 25 Lis 2009
No i się nie rozumiemy. Piszecie o niuansach dotyczących oddania odcieni koloru. Sprawa stara jak świat i dotyczyła też wywoływania w sofcie Nikona vs ACR, C1 itp. W każdym systemie zresztą było to samo, ludzie z Canonami też to widzą, jeden lubi do wołania LR inny C1 itp.

Ja piszę o tym co widać w wizjerze. Ustaw sobie scenę o jakiej pisałem. Miejsce jakie powinno być czarne, w każdym sofcie czyli RGB 0, 0, 0 jak wygląda? Jest czarne w wizjerze???
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To zależy Jacek, jak masz ustawiony wizjer - tryb podglądu ustawień sceny (nie wiem jaką to ma nazwę w Nikonie) jest włączony czy wyłączony. Przy włączonym, gdy wizjer symuluje ustawienie ekspozycji widzisz tak, jak będzie na zdjęciu. Przy wyłączonej tej funkcji wizjer automatycznie rozjaśni czernie, by scena była widoczna i można było bezproblemowo kadrować.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
M.K napisał/a:
Czy jest ktoś kto fotografuje w ustawieniach NL?

Ja. W zasadzie od bardzo dawna jak się da w każdym aparacie ustawiam NL. I w Z50 i d610. Nerki nie dam, ale zdaje mnie sie, że w istDL też już tak ustawiałem. Co prawda nie raz już się złapałem na tym sprawdzając podgląd zdjęcia i myśląc "Matko, co to takie bez życia, wyrazu, kontrastu, kolorów" i po chwili sobie przypominałem "Aaa, NL"
 

Jacek_Z  Dołączył: 25 Lis 2009
Michu, znasz mnie i chyba nie posądzasz o niewiedzę w sprawach podstawowych. W Nikonie pozycja w menu nazywa sie dokładnie tak: Zastosuj ustawienia do podglądu na żywo. I dalej: włącz lub wyłącz.
1. Przy błyskaniu (sporo WS, czarne studio, ISO 100, 1/125s, f przykładowo 8) ustawienie trybu do podglądu na żywo daje czarny obraz. To absolutnie oczywiste. Nie da sie wtedy użyć innego trybu niż wyłączenie tej funkcji.
2. Proszę takie zdjęcie zrobić przy świetle ciągłym i dać ustawienie podgląd na żywo. Co widać?
Kiedyś specjalnie dla potrzeb dyskusji pokażę takie zdjęcie, a komórką zrobię (hm, pytanie jak ona z kolei przekłamie to widzę) zdjęcie LCD Nikona Z7 II, a jak się da to i tego co widać w wizjerze. Niestety nie mam w planach sesji z modelką w tym roku, sesji Low key też. W drugiej połowie stycznia są ferie, będę miał 2 tygodnie wolnego to może coś zrobię.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jacek_Z napisał/a:
Michu, znasz mnie i chyba nie posądzasz o niewiedzę w sprawach podstawowych.
Osoby w twoim wieku mogą już nie nadążać za nowinkami technicznymi, ale cieszę się, że Ty do nich nie należysz (swoją drogą masz Tik-Toka?).
To o czym piszesz, to kompromis pomiędzy możliwością kadrowania, czyli rozświetleniem wizjera, a oddaniem sceny. Logiczne jest, że scena w wizjerze nie będzie wyglądała tak, jak zdjęcie, jeżeli chcesz widzieć, co kadrujesz (w opisywanym przez Ciebie przykładzie - poza tym skąd aparat ma wiedzieć, że życzysz sobie akurat Low-key?). To symulacja wizjera optycznego i w lustrzance miałbyś to samo (plus-minus akomodacja oka). To cyfra, więc jeśli masz wątpliwości, robisz ujęcie próbne.
Jakoś nie rozumiem tego wątku - dla mnie to problemy ludzi pierwszego świata.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Też mam odczucia, że w lustrze nijak to co się widzi będzie odzwierciedlało to co na matrycy. Zwłaszcza w technikach low czy high. A może nawet dużo gorzej lustro będzie odzwierciedlało. Już przed Michem chciałem napisać, że dużo narzekania. A ja się cieszę. I wiem, że te bezlustra mają też wady, ale wolę te wady od tych z lustrzanek.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
sołtys, szacunek. Mnie wkurza obraz pozbawiony wszystkiego.
W nx-d przejście z obrazu z ustawieniami pre do ustawień zero to jedno kliknięcie. Nadmienie, że żaden profil Nikona z puszki mi się nie podoba. Wszystkie są byle jakie.
 

Jacek_Z  Dołączył: 25 Lis 2009
Oczywiście, że w lustrzance w wizjerze nie mam idealnie tego co na zdjęciu, ale nie mam też obrazu bez sensu. Nie mam przepalonego małego obszaru tam gdzie pada światło i czerni, która jest jasnoszara i wszystko w niej widać. To wszystko co ma byc na zdjęciu ukryte, jako zbyt intymne. To masakra. Low key MUSZĘ po prostu robić lustrzanką, bo robiąc bezlustrem nie wiem co będzie widać na zdjęciu. Przejście ze światła do czerni (światłocień) jest w innym miejscu niż na finalnym zdjęciu.

Czytając codziennie 3 fora nie mogę nie byc na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Bezlustro też mam już dłuższy czas.
Tik Toka nie mam :) choć całkiem możliwe, że jestem na kilku filmach jakie tam wrzuciły moje uczennice. :mrgreen:
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
M.K - rzeczywiście tak jest jak piszesz z tymi profilami. Zawsze korzystałem z LR i nie myślałem, że w oprogramowaniu producenta tak będzie ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jacek_Z napisał/a:
Low key MUSZĘ po prostu robić lustrzanką, bo robiąc bezlustrem nie wiem co będzie widać na zdjęciu.
Rozumiem Jacek, ale to jest bardziej problem natury osobistej - choć niekoniecznie intymnej - niż sprzętowej. Sam nie mam z tym problemu i do tej pory nie spotkałem się w przepastnych przestrzeniach internetu z tego typu tragedią, choć oczywiście nie ukrywam, że nie mając takiego rozpoznania jak Ty, mogłem po prostu nie dotrzeć do społeczności borykającej się z tego typu bolączkami. Dla mnie akurat tego typu ułomność nie ma znaczenia, ale domyślam się, że dla innych może powodować roztrój nerwowy, którego nie zniweluje nawet ciepłe kakałko.
Swoją drogą ciekawe jak to wygląda w Canonie R3 - podobno jego wizjer ma symulować naturalny, optyczny Link do DpReview.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Panowie, wejdę między wódkę a zakąskę i zapytam - czy przy częstym przepinaniu szkieł macie może problemy z kurzem na matrycy? Kumpel na to mocno narzeka w swoim bezlusterkowcu (Sony) tylko że on landszafty robi...
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Matryca jest blisko mocowania bagnetu, więc siłą rzeczy brudzi się bardziej niż w lustrzance. Z drugiej strony szybciej się ją przez to czyści, więc tragedii nie ma.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Enzo napisał/a:
Matryca jest blisko mocowania bagnetu, więc siłą rzeczy brudzi się bardziej niż w lustrzance. Z drugiej strony szybciej się ją przez to czyści, więc tragedii nie ma.


Niby tak, tylko że im mocniej brudzi się matryca, czym większe prawdopodobieństwo, że zrobisz serię wielu zdjęć z paprochem na matrycy zanim się w ogóle zorientujesz, że ta franca tam siedzi. A zabawa z tym w PP to nie jest jakaś specjalna przyjemność.
Tak czy siak - potwierdzasz, że to zjawisko jednak istnieje.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Paffcio napisał/a:
większe prawdopodobieństwo, że zrobisz serię wielu zdjęć z paprochem na matrycy zanim się w ogóle zorientujesz, że ta franca tam siedzi

Nie do końca - masz matrycę na wierzchu, więc większego paprocha od razu zobaczysz.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
foto, to jeszcze żebyś był szczęśliwy do końca zainstaluj sobie Picture Control Utility i stwórz własny profil. Stwórz go w oparciu o swoją fotkę, zrób krzywą, wyreguluj kolor, ostrość itd. Zapisz. Będziesz go widział również w oprogramowaniu nx-d lub nx studio(zainstalowałem go po akredytacji tutaj, ale brakuje mi jednej świetnej właściwości z nx-d mianowicie aktywnych suwaków, które się poruszają gdy masz nad nimi kursor i kręcisz kółkiem.) Potem go wgraj do body i ciesz się fotografią pełną gębą. Zapewniam Cię, że profile Nikona są delikatnie mówiąc tylko do zajmowania pamięci w aparacie.
Paffcio, ja jeszcze nie czyściłem. Ale mam mały przebieg - w jednym ponad 12 tys, a w drugim może 2tys. Póki co to nowe aparaty. Jednak nie widzę jakiegoś nadmiernego brudzenia jeśli chodzi o to, że matryca jest płyciej położona aniżeli w lustrzance.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
M.K. zastanawiam się, czy Nikony nie mają zaimplementowanego lepszego czyszczenia matrycy od Soniaczy, bo kumpel czyści to u siebie co chwila a i tak klnie na paprochy ile wlezie :mrgreen:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Paffcio napisał/a:
kumpel czyści to u siebie co chwila a i tak klnie na paprochy ile wlezie

W Z50 nie mam czegoś takiego jak system czyszczenia matrycy, obiektywy zmieniam, ale na paprochy nie narzekam. Nie widzę, żeby matryca brudziła się bardziej niż w D750.
 

Jacek_Z  Dołączył: 25 Lis 2009
Zrobiłem kilka tys zdj, jeszcze nie czyściłem matrycy.
Mam włączone czyszczenie przy każdym wyłączaniu.
Przy pracy na f 1.4 można nie zarejestrować paprocha. Natomiast ja często używam w studiu f 8 a nawet 11. I nie mam kurzu.
Używam do Z 2 obiektywów, więc nie przepinam zbyt często.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
No ciekawe, ciekawe... :shock:

Cholerka, ja do Nikona Z jakoś nie mogę się przekonać. Fajne, bardzo ostre szkiełka, bardzo dobre matryce, ale obrazek do mnie nie przemawia. Wydaje mi się być "za bardzo techniczny". Ten sam problem miałem kiedyś z Nikonem F3 i szkłami AIs do niego. Niby super, a skończyło się sprzedażą.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach